W niedzielę 22 sierpnia zakończyły się polskie finały World Cyber Games 2010. Jako, że była to już 10 edycja imprezy (w Polsce 9) organizatorzy postawili sobie za cel przygotowanie imprezy iście jubileuszowej. Czy to się udało? Pora na kilka słów podsumowania.
Zdjęcia na końcu newsa.
Zacznijmy od logistyki. Zlokalizowanie imprezy w Multikinie okazało się bardzo dobrym pomysłem. Zaadoptowanie olbrzymiej przestrzeni na najniższym poziomie kina na otwartą strefę kibica umożliwiło obserwowanie gier wielu osobom jednocześnie. W pomieszczeniu zmieściły się także stoiska sponsorów a także całkiem spora scena, na której prowadzona była impreza. Dzięki temu cała impreza skupiona była w jednym miejscu - nie było konieczności wybierania pomiędzy uczestniczeniem w konkursach a obserwowaniem gier. W porównaniu z rokiem poprzednim jest to zdecydowanie lepsze rozwiązanie.
Dwa kolejne poziomy kina (kluby Velvet oraz 35mm) zaadoptowane zostały na zamknięte strefy dla graczy. Również na tej płaszczyźnie widać znaczną poprawę w stosunku do roku poprzedniego. Gracze mieli dla siebie więcej miejsca, większy spokój. Jednocześnie przedstawiciele mediów miały łatwiejszy dostęp do wszystkich zawodników co ułatwiało pracę fotografom czy kamerzystom.
Dużą zaletą okazało się również sąsiadowanie Multikina ze strefą gastronomiczną centrum handlowego. Wystarczyło zaledwie kilka-kilkanaście minut aby zaopatrzyć się w coś do jedzenia. Jako, że centrum handlowe Złote Tarasy położone jest w samym centrum Warszawy nikt nie mógł narzekać też na dojazd. "Pod ręką" są tu nie tylko linie autobusowe i tramwajowe ale także stacje metra oraz linii kolejowych (tak podmiejskich jak i Intercity).
W zasadzie jedyną rzeczą, na jaką można by narzekać był niemal całkowity brak miejsca dla przedstawicieli mediów. W zeszłym roku dla mediów udostępniony był obszerny press room z dostępem do szybkiego internetu i podglądem toczących się gier. W tym roku natomiast były to zaledwie 3-4 małe stoliki pod ścianą a w dodatku niewygodne. Mała ilość miejsca, niemal zerowy dostęp do informacji oraz szwankujący internet - wszystko to bardzo utrudniało jakąkolwiek pracę. Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku zostanie to w jakiś sposób poprawione.
Prowadzenie imprezy. Tutaj też było lepiej niż rok temu. umiejscowienie głównej sceny w strefie kibica, o czym już wspominałem, ułatwiło kibicom równoczesne śledzenie zarówno tego co działo się na tej scenie, jak i przebiegu rozgrywek. Marcin Prokop sprostał postawionemu przed nim zadaniu - prowadzenie było ciekawe, humorystyczne, nie monotonne. Pod sceną niemal cały czas tłoczyło się kilkadziesiąt osób. Również konkursy cieszyły się dużym zainteresowaniem, zarówno te prowadzone na głównej scenie jak i rywalizacje na innych stoiskach.
Na koniec kilka słów o rozgrywkach. Poziom reprezentowany przez graczy był ewidentnie lepszy niż rok temu. Potwierdzali to zarówno kibice, sędziowie jak i sami gracze. Jedynie ParanOid na koniec przyznał się, że nie powinien dostać nagrody, gdyż nie zaprezentował żadnych umiejętności (słowami tymi dosłownie zamurował prowadzącego). Ogólnie jednak zdecydowanie więcej niż w roku poprzednim jest gier ciekawych i zaskakujących, mimo iż rozegrano dużo mniej meczy. Paczka z replayami ze wszystkich gier (brakuje jednego, gdyż nikt go nie zapisał) do ściągnięcia poniżej:
WCG 2010 Polska - Replaye
Dla przypomnienia: w turnieju zwyciężył Yayba w finale po raz drugi pokonując MaNę (wcześniej spotkali się w pierwszej rundzie), i to on reprezentował będzie Polskę w Los Angeles. ParanOid, zeszłoroczny zwycięzca odpadł jako pierwszy wyeliminowany prze Pike'a. Wyniki wszystkich meczy podane są w poprzednim newsie.
Rok ten był najprawdopodobniej ostatnim, w którym na World Cyber Games zobaczyliśmy StarCraft: Brood War. Od przyszłego roku zastąpiony zostanie StarCraftem II. Król odchodzi w pięknym stylu. Brood War jest jedyną konkurencją WCG, która rozgrywana była na wszystkich jej edycjach, od samego początku. Po 10 latach nadszedł czas zmian.
Na koniec tego newsa zamieszczamy linki do galerii ze zdjęciami z tegorocznych polskich finałów WCG. Miały się one pojawić na stronie wcześniej, jednak przejrzenie, posortowanie i obrobienie ponad 500 zdjęć zajęło więcej czasu niż planowaliśmy. W ramach rekompensaty dostajecie ponad 180 najlepszych i najciekawszych zdjęć z WCG 2010.
Wszystkie zdjęcia wykonane zostały przez Lukina oraz InRaina. | 
